Cześć! Tutaj Writing Girl! Śmieszna sytuacja - dowiedziałam się, że słowo writing piszę się przez jedno "t", a pisałam z dwoma. Dobrze, że nikt, oprócz mnie, nie wchodził na ten blog!
A teraz zajmijmy się kolejną częścią cyklu o skutecznej nauce!
Planowanie nauki - o co w tym chodzi?
Chodzi o to, jakiego będziesz przedmiotu będziesz się uczyć, ile czasu i co ile będą przerwy.
Po co?
Wyobraź sobie sytuację, gdy nie wiesz, czego masz się uczyć, ani co masz już nauczone. Masz mętlik w głowie, szukasz podręczników, zaraz potem tematów i już nie wiesz, co zrobić. Albo albo nie ustawiłeś sobie przerw i robisz sobie je co piętnaście minut. Niczego się nie nauczysz, bo zaraz się okaże, że zrobisz godzinną przerwę.
Jak zaplanować?
Ja mam swoje kryteria:
- dzień,
- czas nauki,
- czas przerw
Dzień
Na koniec tygodnia planuje naukę na tydzień. Przedtem sprawdzam najbliższe sprawdziany i kartkówki. Uczę się także w weekend, ale te dni są bardziej luźne.
Przykładowy plan tygodnia:
Poniedziałek: słownictwo z j. niemieckiego, powtórka z fizyki
Wtorek: słownictwo z j. niemieckiego
Środa: powtórka z fizyki, dodatkowa prezentacja na geografię
Czwartek: sprawdzian z j. niemieckiego, powtórka z fizyki
Piątek: sprawdzian z fizyki, praca dodatkowa na chemię
Weekend: wolne, bo nie mam na następny tydzień żadnych sprawdzianów
Pamiętajcie, że w każdej chwili można coś przełożyć, byle nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę!
Czas
Używam techniki pomodoro - uczę się intensywnie przez np. 30 minut i robię 5 minutową przerwę, a co 2 cykle robię 15 minutową przerwę. Nic trudnego, a można łatwo rozplanować wszystko.
To na tyle wszystko! Mam nadzieje, że coś wam pomogłam :)
WritingGirl
Komentarze
Prześlij komentarz